Forum miłośników książek i filmów nakręconych na ich podstawie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników książek i filmów nakręconych na ich podstawie Strona Główna
->
O Eragonie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O mnie i o Was
----------------
Co nieco o mnie...
Przedstawcie się!!!
O wszystkim
Na wesoło
Coś do mnie
Inne
----------------
Inne książki do zaprezentowania
Skargi i zażalenia
Propozycje
Inne stronki, blogi, fora
Testy
Fajne stronki
----------------
Świat jamnika
Pies jedynym stworzeniem na ziemi
Konie
----------------
Koń zwany Cieniem
Dziewczyna i Carino
O serialu "Dziewczyna i Carino"
Inne
Stronki, blogi, fora
Pegasus
Konie Huculskie
Eragon
----------------
O Eragonie
O Najstarszym
O Dziedzictwie
O filmie "Eragon"
O grze
Christopher Paolini
Listy od autora
O Trylogii
O wydawnictwie Mag
Inne
Stronki, blogi, fora
Harry Potter
----------------
HP i Kamień Filozoficzny
HP i Komnata Tajemnic
HP i Więzień Azkabanu
HP i Czara Ognia
HP i Zakon Feniksa
HP i Książę Półkrwi
O filmie "Harry Potter i Kamień Filozoficzny"
O filmie "Harry Potter i Komnata Tajemnic"
O filmie "Harry Potter i Więzień Azkabanu"
O filmie "Harry Potter i Czara Ognia"
O grach HP!!!
J.K.Rowling
Inne
Stronki, blogi, fora
Barry Trotter
----------------
Barry Trotter i Bezczelna Parodia
Barry Trotter i Końska Kuracja
Pan Samochodzik
----------------
Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców
Pan Samochodzik i Templariusze
Pan Samochodzik i Księga Strachów
O filmie "Pan Smochodzik i Templariusze"
Nowe przygody Pana Samochodzika
Zbigniew Nowicki (Nienacki)
Inne
Stronki, blogi, fora
Pawełek i Janeczka oraz Tereska i Orętka
----------------
Nawiedzony Dom
Wielkie Zasługi
Wszelki Wypadek
Ślepe Szczęście
Joanna Chmielewska
Inne
Stronki, blogi, fora
Jeżycjada
----------------
Opium w rosole
Małgorzata Musierowicz
Inne
Stronki, blogi, fora
Juliusz Verne
----------------
Tajemnicza Wyspa Tom1.
Tajemnicza Wyspa Tom2.
20000 mil podwodnej żeglugi
Juliusz Verne
Inne
Stonki, blogi, fora
Inne książki
----------------
Wakacje z duchami
Podróż za jeden Uśmiech
W pogoni za Vermerem
W pustyni i w puszczy
Tajemniczy Ogród
Mała Księżniczka
Piotrek zgubił dzadka oko, a Jasiek chce dożyć spokojnej starości
Dzieci z Bullerbyn
Oto jest Kasia
Chłopcy z Placu Broni
Chat
----------------
Chacik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Wiewirka
Wysłany: Sob 17:44, 18 Lut 2006
Temat postu: Dar Losu
DAR LOSU
Wieczorem po powrocie z Carvahall, Eragon postanowił zbadać kamień, tak jak to uczynił Merlock. Zamknąwszy się w izbie położył go na łóżku i szybko wybrał trzy stosowne narzędzia. Zaczął od drewnianego młotka: lekko postukał nim w kamień, który odpowiedział cichym brzękiem. Zadowolony wziął następny młotek, z ciężkiej skóry. Uderzony kamień rozdźwięczał się żałośnie. W końcu Eragon sięgnął po metalowe dłuto. Metal nie zadrapał kamienia, sprawił jednak, iż wydał on z siebie najczystszy ton. Gdy dźwięk rozpłynął się w ciszy, Eragonowi wydało się, że słyszy cichy pisk.
Merlock twierdził, że kamień jest pusty - może wewnątrz kryje się coś cennego? Ale nie wiem, jak go otworzyć. Z pewnością istniał jakiś powód, dla którego ktoś go oszlifował, lecz ktokolwiek wysłał kamień do Kośćca, nie próbował nawet go odzyskać. Owszem, może nie wie, gdzie jest, nie wierzę jednak, by mag dysponujący mocą pozwalającą przenieść kamień. nie potrafił go odszukać. Czy zatem był mi przeznaczony? Nie umiał odpowiedzieć na to pytanie. Ustępując w obliczu nierozwiązanej zagadki zebrał narzędzia i odstawił kamień na półkę.
Tej nocy coś wyrwało go ze snu. Nadstawił ucha. Wokół panowała cisza. Niespokojnie sięgnął pod siennik i chwycił nóż. Odczekał kilka minut i ponownie osunął się w niebyt.
Nagle ciszę rozdarł pisk, gwałtownie przywracając go do rzeczywistości. Eragon wyskoczył z łóżka i wyrwał nóż z pochwy. Przez chwilę majstrował przy hubce, wreszcie zapalił świecę. Drzwi były zamknięte. Choć pisk wydał mu się stanowczo zbyt głośny, by mogła go wydać mysz czy szczur, sprawdził pod łóżkiem. Nic. Usiadł na skraju siennika, przecierając zaspane oczy. Powietrze przeszył kolejny pisk. Eragon wzdrygnął się gwałtownie.
Skąd dobiegał ten dźwięk? Nic nie mogło się ukryć w podłodze czy ścianach, zbudowano je z solidnego drewna. To samo dotyczyło łóżka, a z pewnością zauważyłby, gdyby w nocy coś wczołgało się w głąb słomianego siennika. Jego wzrok spoczął na kamieniu. Zdjął go z półki, mimo woli tuląc do siebie, i powiódł spojrzeniem po izbie. Nagle w jego uszach zadźwięczał kolejny pisk, odbijając się wibracjami w koniuszkach palców. Dobiegał z kamienia.
Kamień od początku stanowił wyłącznie powód frustracji i gniewu, a teraz jeszcze nie pozwalał mu spać! W dodatku nic sobie nie robił z wściekłych spojrzeń Eragona. Tkwił spokojnie na jego kolanach, od czasu do czasu popiskując. Wreszcie wydał z siebie bardzo głośny dźwięk i umilkł. Eragon odstawił go czujnie i wślizgnął się pod kołdrę. Wszelkie tajemnice, jakie krył w sobie kamień, będą musiały poczekać do rana.
Gdy znów się obudził, przez okno do środka wpadała księżycowa poświata. Kamień kołysał się mocno na półce, uderzając o ścianę. W zimnych promieniach księżyca jego powierzchnia wydawała się biała, wyblakła. Eragon z nożem w dłoni wyskoczył z łóżka. Kamień znieruchomiał. Eragon patrzył z napięciem. I nagle kołysanie powróciło, jeszcze szybsze niż przedtem.
Zaklął pod nosem i zaczął się ubierać. Nie obchodziło go, jak cenny może okazać się kamień. Postanowił wynieść go z domu i zakopać. Kołysanie znów ustało; kamień umilkł. Zadygotał lekko, po czym poturlał się naprzód i z głośnym łoskotem runął na podłogę. Zaniepokojony Eragon cofnął się powoli w stronę drzwi, patrząc jak rozkołysany kamień turla się ku niemu.
Nagle na gładkiej powierzchni pojawiło się pęknięcie, potem następne i jeszcze jedno. Eragon nie mógł oderwać od nich wzroku. Pochylił się naprzód, wciąż trzymając w dłoni nóż. Na szczycie kamienia, w miejscu gdzie krzyżowały się szczeliny, mały kawałek zakołysał się jakby na czymś balansował, po czym uniósł się w górę i opadł na podłogę. Po kolejnej serii pisków z otworu wynurzyła się niewielka ciemna główka, a po niej dziwne kanciaste ciało. Eragon zacisnął palce na rękojeści noża i zastygł bez ruchu. Wkrótce stworzenie wydostało się z kamienia, przez chwilę trwało nieruchomo, a potem śmignęło naprzód i oświetlił je księżyc.
Eragon cofnął się, wstrząśnięty. Przed nim, zlizując resztki chroniącej go do niedawna błony, stał smok.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin